Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.
name your price
lyrics
Lewą ręką zbudowałem ścianę,
Za którą nocą zamarźnie twój bóg
Polarne wiry tną psychosfery,
Dzielą przez zero liczbę wymiarów,
Rozcinają jelita astralnych płodów,
Kopyta w zagrodzie depczą na miazgę,
Pisklęta i larwy stelarnych bękartów
Wszechobecna niegościnność,
Zmiatała mi z progów,
Wióry i śnieg prosto w twarz,
Ścieżką Lewej Ręki doszedłem do końca,
Gdzie w ogniu skwierczał trupi wosk,
Nad dymiącą czarą przywołałem Wilka,
By rozgryzł więzienie z betonu i rdzy,
Przez ogrodzenie z kolczastego drutu,
Z księżyca co noc zwisa sznur,
Łopata grabarza uderza wciąż w dół,
Absolutne zimno bezustannie drąży,
Pozaziemskie skazy w korze drzewa życia,
Lif i Lifþrasir nie znajdą schronienia,
Krwioobieg świata zatka się skrzepem,
Wdycham żrący miazmat w zamarźniętym ogrodzie,
Poprzecinanym światłami martwych gwiazd,
Świerki na trumny rosną wciąż w górę,
Odporne na zimno Nekrokosmosu,
Czekam na drakkar z trupich paznokci,
Sköll i Hati w końcu dogonią książyc i słońce,
A Garm zawyje głośno przed Gnipa jamą
The metal’s band revelatory new record crosses genres and styles, effortlessly combining seemingly incompatible subgenres. Bandcamp Album of the Day Apr 26, 2024